Premiera: TOM I 26.04.2017 TOM II 25.10.2017
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Autor: Sabri Louatah
Tytuł oryginału: Les Sauvages tome 1 i 2
Ilość stron: I 301 II 414
Kategoria: literatura współczesna, literatura francuska, thriller polityczny
Słowa klucze: polityka, zamach, niepokój, saga rodzinna
Ocena: 5/5
"-"No i?" - powtórzył za nim Romain, parskając
suchym śmiechem i wydmuchując nozdrzami powietrze. -
Nazir ich ponownie powołał do życia! Takie właśnie "no
i"! To ty, ja, my. Nie mamy sztyletów, ale mamy pistolety.
Jesteśmy wszędzie, oni są wszędzie, trzymają się
w cieniu, pokonane serca, którym on przywrócił dech,
złamane życia, które on ponownie uzbroił! Jesteśmy!
Paryżu intra-muros, nadchodzimy! Rozejrzyj się wokół
siebie: coś się skończyło, coś się zaczyna!"
"Francuskie wesele" (tom 1)
Paryż. Na plakatach i billboardach uśmiechnięta twarz zapewnia Francję, że "przyszłość jest teraz". Po raz pierwszy w historii prezydentem może zostać imigrant z Algierii. Tymczasem w podparyskim Saint-Étienne gwarną algierską rodzinę Narrusz trawi gorączka ślubnych przygotowań. Wszędzie czuć radosne podniecenie. Tylko młodego Karima, świadka pana młodego, dręczy rosnący niepokój, którego przyczyny nikt nie rozumie. Nim miną dwadzieścia cztery godziny, losy szalonego rodu i politycznej nadziei kraju skrzyżują się z wielkim hukiem.
"Upiór nawiedził Europę" (tom 2)
Po zamachu na Idera Szawisza, pierwszego kandydata na prezydenta arabskiego pochodzenia, cała Francja wstrzymuje oddech w oczekiwaniu na wyniki wyborów. Spełnia się najdziwniejszy ze scenariuszy - prezydentem-elektem po raz pierwszy w historii zostaje człowiek pogrążony w śpiączce... Drugi tom debiutanckiej powieści Louataha w dobie nasilonego terroryzmu i kryzysu europejskich wartości czyta się z zapartym tchem jak najlepszy reportaż. Aż trudno uwierzyć, że to "tylko" polityczna fikcja.
"Spróbował przyjąć poważną pozę, spoglądając wzorkiem
gościa, który nie daje sobie w kaszę dmuchać.
Lecz jego płaskie kości jarzmowe, gładkie skronie i policzki,
kobieca dolna szczęka i zaokrąglona górna warga,
wszystko to wskazywało, że wciąż jest tylko chłopcem,
małym arabskim gnojkiem jak miliony innych,
i nawet przez dziesięć sekund nie potrafi wytrzymać
własnego wzroku w lustrze swojej babki."
Jako, że dzięki uprzejmości Wydawnictwa W.A.B. do recenzji otrzymałam nie tylko przedpremierowy egzemplarz "Upiór nawiedził Europę", ale również finalne wydanie tomu 1 "Francuskie wesele" postanowiłam oba tomy zrecenzować razem jako całość. Dlaczego? Ponieważ gdyby się nad tym zastanowić chwilę? Po przeczytaniu tomu 1? Większość osób mogłaby podarować sobie zagłębianie się w historię opisaną w "Dzikusach" - zrażając się zdecydowanie zbyt dużą ilością bohaterów występujących we "Francuskim weselu", co bez połączenia z tomem 2? Może wydawać się nudną plątaniną nieznaczących wątków i przytłaczającym nadmiarem postaci, które 'wyskakują' z każdej strony, niczym z przysłowiowej 'lodówki'. Pozwólcie, że skupię się na tych osobach, które rzeczywiście wnoszą coś do samej historii. Zatem w pierwszej kolejności mamy Karima. Wydawałoby się kompletnie bezbarwny, bardzo irytujący nastolatek, którego jedynym celem jest zaszywanie się po kątach i 'upalanie się'. Bohater, a może właśnie anty-bohater, z którym naprawdę ciężko jest się zżyć, nie mówiąc już o tym, że zwyczajnie nie da się go lubić. Pełen sprzeczności, zupełnie wyalienowany, bez żadnego planu na przyszłość, ot jeden z wielu młodych ludzi, którym wydaje się, że życie toczy się samo, a jedynym jego celem jest bycie na haju. Kolejną istotą postacią jest Fu'ad - kuzyn Karima, znany we Francji aktor, gwiazda popularnego serialu. Nie da się ukryć, że od początku wzbudził moją sympatię. Wydawałoby się, że będzie typowym przystojniakiem, który nie do końca potrafi się wysłowić, w którego cały klan zapatrzony jest jak w obrazek z prawdziwym uwielbieniem i bezgranicznym zachwytem, jednak koniec końców to właśnie on okazał się prawdziwą opoką swojej rodziny. Jedynym, który w zawirowaniach powstałych po tomie 1 nie pozwala się rozpaść klanowi Narrusz. Czarna owca algierskiej familii to Nazir. Starszy brat Fu'ada, z którym skonfliktowany jest od trzech lat, kiedy to bracia pokłócili się o sposób pochówku ich zmarłego ojca. Wydawać by się mogło, że tylko Fu'ad jest w stanie dostrzec to, czego cała rodzina Narrusz nie chce widzieć. Mianowicie mam tu na myśli fakt, że Nazir 'od zawsze' był zły. Szalony i niebezpieczny. Oraz przepełniony nienawiścią. Biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie on zlecił zabójstwo algierskiego kandydata na prezydenta? Nie da się ukryć, że Nazir do osób 'normalnych' nie należy.
"Będą mnie szukać w Hamburgu, a ja tymczasem
ukryję się w szwajcarskich górach. A kiedy będą mnie
szukać w szwajcarskich górach, wie pan, gdzie się ukryję?
Gdzie indziej! Nie mam żadnego stałego miejsca pobytu,
teraz pan rozumie? - I nie czekając na reakcję
zdenerwowanego kierowcy, dorzucił: - Już panu mówiłem,
panie Waldstein, upiór nawiedził Europę... A tym
upiorem jestem ja!"
Jak już wspominałam wyżej, pewnie gdybym miała w ręku tylko tom 1 tej serii? Mogłoby się tak zdarzyć, że nie sięgnęłabym już po kolejny zrażona 'tabunem' bohaterów, dużą ilością wydawałoby bezsensownych dialogów i sytuacji, będąc przytłoczoną chaosem panującym we "Francuskim weselu". Na szczęście zaraz po zakończeniu tomu 1 'złapałam się' za tom 2 i musiałam mocno trzymać się poręczy fotela, żeby z niego nie spaść. Tak jak w 1 tomie akcja właściwie nie istnieje przez całość książki, aż do momentu, kiedy nabiera nagle zawrotnego tempa w samej końcówce? Tak w tomie 2 autor nie pozwolił nam na chwilę oddechu. Wszystko dzieje się jakby w mgnieniu oka. Zamach na kandydata na prezydenta, śpiączka farmakologiczna wybranego po raz pierwszy w historii Francji w takiej sytuacji głowy państwa, aresztowanie rodziny Narrusz, zamęt, który opanowuje Paryż - zamieszki, fruwające w powietrzu koktajle Mołotowa, ogień trawiący budowle czy pojazdy, oraz Nazir, który z premedytacją i metodycznie tylko dolewa oliwy do ognia. Książki napisane są w taki sposób, że aż ciężko jest uwierzyć, że to nie wydarzyło się 'naprawdę', Louatah wciąga czytelnika już od pierwszych stron części 2 "Upiór nawiedził Europę", sprawiając, że ma się nieodparte wrażenie, iż jest się w samym środku akcji. Jakbyśmy stali obok i obserwowali z zapartym tchem kolejne wydarzenia będąc ich nierozerwalną częścią. W życiu prywatnym kompletnie nie interesuję się polityką, staram się od niej odcinać, jednak kiedy mówimy o fikcji? Uwielbiam się w nią zanurzać, czy to w formie świetnie zrobionego serialu, czy właśnie genialnie napisanej powieści. "Dzikusy" to rewelacyjny thriller polityczny, który nie pozwoli Wam się zrelaksować podczas czytania. Ze zniecierpliwieniem, momentami przerażeniem, współczuciem, czy obawą? Będziecie 'pochłaniać' kolejne strony, zafascynowani światem, który Louatah tak niesamowicie wykreował. Osobiście już nie mogę doczekać się kontynuacji tej historii, więc już niecierpliwie wypatruję premiery tomu 3, gorąco zapraszając Was do księgarni 25.10., kiedy to swoją premierę będzie miał tom 2. Nawet jeśli polityka to nie Wasza 'bajka', uwierzcie mi, ta książka nie pozwoli Wam przejść obok siebie obojętnie, a slogan wściekłej algierskiej społeczności 'SAR-KO MOR-DER-CA' jeszcze długo będzie odbijać się echem w Waszych głowach! Na koniec wspomnę tylko, że finalne wydania są tak pięknie wykonane? Że Wasza biblioteczka tylko zyska dzięki nim.
ZA OBA EGZEMPLARZE SERDECZNIE DZIĘKUJĘ:
Czuję się bardzo przekonana do tych pozycji, chociaż początkowo, kiedy na instagramie była fala zdjęć z tymi książkami, myślałam, że na pewno ich nie przeczytam. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
oliviaczyta.blogspot.com
Są naprawdę świetne, szczerze polecam! :)
UsuńMoże być nieźle, ale jako, że książki polityczne są ze mna troszkę na bakier, to może kiedyś ;-) Bardzo dobra i wyczerpująca recenzja 😊
OdpowiedzUsuńKasiaiksiazki.blogspot.com
Myślę, że może dać jej szansę - jest naprawdę ciekawa i zapewniam, że nie będziesz się z nią nudziła :)
UsuńJeszcze bardziej podsyciłaś moją ciekawość :) Mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać w długi weekend :)
OdpowiedzUsuńP.S. mnie też ilość bohaterów w pierwszym tomie przeraziła :D
Pozdrawiam!
To nie tak, że w drugim tomie jest ich mniej hue hue ale człowieka po pierwszym już się przyzwyczaił i nie robi to już na nim takiego wrażenia :D
UsuńKurcze, mam troszkę dylemat co do tych tytułów. Chyba nie dla mnie.. Jakoś tak wewnętrznie czuję, że nie dałabym rady przebrnąć przez te książki. Czasem tak po prostu jest i chyba trzeba poczekać na właściwy moment :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś Ci pożyczę, to wtedy będziesz miała okazję wyrobić sobie własne zdanie na ich temat :D
UsuńChciałabym to przeczytać, aczkolwiek po dłuższym czasie jak już ta książka poleży na półkach sklepowych. Tak żeby się rzucić na nią to nie.
OdpowiedzUsuńPodrugiejstronieokładki
hue hue to nie rzucaj się w takim razie tylko spokojnie poczekaj na wydanie wszystkich części :)
UsuńWydania są piękne, ale to raczej książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rozumiem :)
UsuńTo nie jest gatunek, po jaki sięgam, więc na razie muszę powiedzieć "nie", ale nie wykluczam, że może kiedyś nadejdzie na nią kolej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
books-hoolic.blogspot.com
Jeśli kiedyś będziesz chciała się przekonać, czy polityka w fabule Ci odpowiada? To będą odpowiednie książki ;)
UsuńZaskoczyłaś mnie! Nie czytałam wcześniej recenzji tej książki i muszę przyznać, że sądziłam, że to książka zupełnie o czymś innym! A tu taka miła niespodzianka! Mój typ bez wątpienia. :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńNo widzisz! :) Świetny kawałek politycznego thrillera :) Polecam! :D
UsuńŚwietna recenzja ❤ bardzo podobają mi się te okładki 😊 come-book.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych finalnych wydania, są prześliczne! :)
UsuńOgólnie nie lubię polityki i się nią nie interesuję, ale czuję i wiem, że ta książka to coś innego. Wydaje się ciekawa i w wolnej chwili z pewnością bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńTurkusowa Sowa
Bo taka właśnie jest - ja polityką nie interesuję się na co dzień jednak te książki? Wręcz pochłonęłam i nie mogę doczekać się kontynuacji :D
UsuńPo pierwsze - bardzo interesujące.. okładki. Oryginalne i przyciągają wzrok :)
OdpowiedzUsuńpo drugie, może spodoba się mojej znajomej :) Pozdrawiam
No to mam nadzieję, że będzie zadowolona z tej polecajki, bo książki są naprawdę świetne! :D
UsuńPolityka- ciężki temat. Ale szczerze zaskoczyłaś mnie tym prezydentem w śpiączce... Tego faktycznie chyba nikt by się nie spodziewał :D Okładki nie zachwycają mnie tak jak Ciebie, ale sama recenzja jest bardzo ciekawa. Dzięki Ci za nią! :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co, a książki szczerze polecam! :D
UsuńPierwsza część była ok, ale druga.. coś niesamowitego! Nie umiałam się od niej oderwać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥
Miałam dokładnie tak samo! :)
UsuńSłyszałam właśnie dużo dobrego o tej drugiej części. A czy powinnam przeczytać pierwszą nim zacznę czytać deugą?
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie, nie jest to wymagane :D Z drugiej i tak dowiesz się tego, co najważniejsze z pierwszej :D
UsuńW takim razie trzeba dopisać do już i tak za długiej listy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Koniecznie! :D
UsuńSuper recenzja, zachęciłaś mnie do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, bo książki naprawdę świetne! :D
UsuńTo polecam jeszcze goręcej, książki są naprawdę świetne! :) I już zaglądam do Ciebie na blog :D
OdpowiedzUsuń