poniedziałek, 14 maja 2018

#81 CZWARTA MAŁPA - J. D. BARKER

DATA PREMIERY: 04-04-2018
WYDAWNICTWO: Czarna Owca
TYTUŁ ORYGINAŁU: "The Fourth Monkey"
ILOŚĆ STRON: 432
KATEGORIA: thriller, kryminał
OPINIA:   Jeśli lubicie dobrze skonstruowane kryminały, gdzie opisy morderstw są momentami naprawdę plastyczne, a morderca jest zawsze o krok czy dwa przed policją? To jak najbardziej POLECAM! Ale nie oczekujcie bóg książkowy wie czego! 😉
OCENA: 7.0





"Dorośli rzadko kiedy pomoc przyjmują ze strony dzieciaków. Wielu z nich w ogóle ich nie zauważa. Dzieci gubią się na tle życia, podobnie jak zwierzęta i starzy ludzie."



Tajemniczy seryjny morderca zwany przez policję Zabójcą Czwartej Małpy sieje grozę wśród mieszkańców Chicago. Policja od lat bezskutecznie próbuje odkryć jego tożsamość.

Przełomem w śledztwie jest wypadek, w którym pod kołami autobusu ginie pieszy. Prawdopodobnie to Zabójca Czwartej Małpy: przy zwłokach zostaje znalezione charakterystyczne pudełko z fragmentem ciała uprowadzonej ofiary.

Detektyw Sam Porter w kieszeni marynarki mężczyzny znajduje pamiętnik. Musi wejść w umysł psychopaty, by zrozumieć jego zagmatwaną historię i odnaleźć ostatnią porwaną osobę. Zanim będzie za późno…



„Czwarta małpa” kilka tygodni temu opanowała wręcz bookstagramy wywołując zarówno fale zachwytu jak i trwogi. Sugerując się recenzjami i ogólnymi pochwałami pod adresem tego tytułu spodziewałam się, że jego lektura dosłownie „zmiażdży” mnie - efekt? Niestety mija się z oczekiwaniami. Książkę owszem czyta się szybko i wciąga, szczególnie fragmenty będące pamiętnikiem mordercy - zapiski są kontrowersyjne, są niepokojące, wręcz nierealne, ale koniec końców to tylko fabuła, więc autor popłynął popuszczając wodze „chorej” wyobraźni. Jeśli chodzi o samo śledztwo, to niestety rozczarował mnie główny bohater - osobiście wolę, kiedy mam do czynienia z męskim i takim „szorstkim” detektywem, a może po prostu jestem już trochę zmęczona wątkiem zranionego i załamanego głównodowodzącego sprawą? W każdym bądź razie o wiele większą sympatię wzbudzili we mnie bohaterowie drugoplanowi. Sam morderca wydaje się być ciekawą postacią i pierwsza część zdecydowanie nie wyczerpuje tematu. Czy czekam na kolejny tom? Jasne, ale głównie dlatego, że chciałabym dowiedzieć się więcej o samym mordercy i jego motywach działania, osobiście nie lubię, kiedy thriller sensacyjny ma otwarte zakończenie. Jeśli lubicie dobrze skonstruowane kryminały, gdzie opisy morderstw są momentami naprawdę plastyczne, a morderca jest zawsze o krok czy dwa przed policją? To jak najbardziej POLECAM! Ale nie oczekujcie bóg książkowy wie czego! 😉


ZA KSIĄŻKĘ DZIĘKUJĘ:




17 komentarzy:

  1. Też wolę zamknięte, najlepiej szczegółowo wyjaśnione zakończenie. Ale nie mówię nie, może jeśli wyjdzie kolejny tom nadrobię i ten :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jako całość - o ile nie będzie więcej tomów, bo takiej niekończącej się opowieści jak wiesz nie lubię strasznie - książka jest warta przeczytania, jak najbardziej, chociaż na mnie nie zrobiła jakiegoś piorunującego wrażenia :D

      Usuń
  2. Po przeczytaniu Twojej recenzji stwierdzam, że będę musiała sama przeczytać tę książkę i ją ocenić. I przede wszystkim nie będę "oczekiwać bóg książkowy wie czego"! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam wiele dobrego o tej książce.

    Pozdrawiam ♥
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też i będąc po lekturze? Nie do końca rozumiem zbiorą histerię i zachwyt wyjątkowością tego tytułu - czytałam lepsze :D

      Usuń
  5. W sumie to same dobre opinie są o tej ksiażce, a ja jestem coraz bardziej jej ciekawa. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie miłej lektury jeśli zdecydujesz się ją przeczytać :)

      Usuń
  6. Mam podobne odczucia po przeczytaniu tej książki. Gdyby nie fragmenty pamiętnika była by bardzo średnia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią sięgnę po ten tytuł jak tylko znajdę chwilę czasu :) Już tyle pozytywnych opinii o niej czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglada na to, że Czwartą Małpę przeczytam, bo już do mnie idzie ;) mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, to ciekawa jestem czy Ci się spodoba, czy nie, bo dla mnie taki średniak, naprawdę nie wiem skąd te zbiorowe zachwyty, gdyby nie wstawki w postaci pamiętnika i bardzo chorych akcji rodziców mordercy, to książka w ogóle by mnie zwróciła mojej uwagi na siebie ;)

      Usuń
  9. Bohaterowie drugoplanowi zrobili tu niewątpliwie robotę ;)
    Mi się podobała, fajnie się czytało, ale znam lepsze :D

    OdpowiedzUsuń

Hej! Bardzo Ci dziękuję, że pojawiłaś/łeś się na moim blogu - będzie mi tym bardziej miło, kiedy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Dziękuję! :)

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.