sobota, 7 kwietnia 2018

#73 DOTYK SŁOŃCA - KAROLINA WILCZYŃSKA

DATA PREMIERY: 04-04-2018
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona
TYTUŁ ORYGINAŁU: "Dotyk słońca"
ILOŚĆ STRON: 301
KATEGORIA: literatura obyczajowa
OPINIA: Jeśli lubicie takie sympatyczne obyczajówki, gdzie możecie „obserwować” wybory i decyzje bohaterek wraz z ich życiowymi perypetiami i przygodami, czując się jednocześnie częścią opowiedzianej historii? To serdecznie POLECAM Wam tę serię!
OCENA: 7.0






"Budujemy swoje przewidywania na podstawie przeszłości, ale przecież przyszłość nie musi być taka sama. Nie przewidzimy jej, tak jak nie zmienimy przeszłości. Szkoda tracić na to czas, bo mogą umknąć nam najcenniejsze chwile - te, które właśnie trwają. Bo tylko one naprawdę są i tylko je naprawdę czujemy."




Pierwsze wiosenne i ciepłe promienie słońca to znak, że wszystko wokół budzi się do życia. Tak jak rozkwitają pąki kwiatów, tak rodzą się nowe uczucia i emocje…

Róża przeżywa euforię ponownego zakochania. Gdy mężczyzna jej życia zjawia się po latach w progu mieszkania, Róża zupełnie traci głowę. Przyjaciółki radzą jej zachować ostrożność, lecz czy samotna dotąd kobieta będzie w stanie oprzeć się upojnej nocy w objęciach ukochanego?

Gdy ten niespodziewanie znika, Róża zostaje… nie tak całkiem sama. W trudnych chwilach będzie mogła liczyć na pozostałe mieszkanki bloku przy ulicy Kwiatowej, mimo że każda z nich musi borykać się ze swoimi problemami. Ale od czego są przyjaciółki!



„Dotyk słońca” jest zdecydowanie moją „najulubieńszą” częścią serii na Kwiatowej, choć przyznam szczerze i wcale nie po cichu, że jestem tym faktem szczerze zaskoczona. Dlaczego? A to dlatego, że główną bohaterką tej części jest najbardziej nielubiana przeze mnie Róża - bezpłciowa, naiwna i niesamowicie irytująca dziewczyna, która kompletnie „odstaje” od dzisiejszego świata, jakby urwała się z choinki! 🙈🌲 Nie będę Wam zdradzać co się z nią dzieje w tej części, ale dla mnie sytuacja w której się znalazła jest tak wyssana z palca i zwyczajnie nierealna, że jeśli rzeczywiście takie dziewczyny istnieją? To ja im serdecznie współczuję bycia takimi „pierdołami życiowymi” 🙊 Książkę uratowały dla mnie Wiola (walcząca o siebie i swoje małżeństwo głównie z upierdliwą teściową i kompleksami) i Liliana (której relacja z Agnieszką pogłębia się i nabiera takiego swoistego ciepła i pozytywnych wibracji, co przecież nie jest tak oczywiste dla tej bohaterki) oraz rozkwitająca w tle wiosna, dzięki której z uśmiechem patrzyłam na słońce za moim oknem i powoli budzącą się do życia naturę. Jeśli lubicie takie sympatyczne obyczajówki, gdzie możecie „obserwować” wybory i decyzje bohaterek wraz z ich życiowymi perypetiami i przygodami, czując się jednocześnie częścią opowiedzianej historii? To serdecznie POLECAM Wam tę serię! Czytaliście? Macie swoją ulubioną bohaterkę? 🤔🌻


ZA KSIĄŻKĘ DZIĘKUJĘ:


10 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie zdecydowanie najlepsza ze wszystkich części :)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawi mnie ta seria. Jak patrzę na te okładki to bije od nich takie... ciepło? Nie wiem o co chodzi, ale bardzo przyjemnie patrzy się na te okładki i z chęcią bym je przeczytała :)

    Pozdrawiam,
    oliviaczyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - coś w tym jest, że emanuje z tej serii i z okładek jakieś takie bliżej nieokreślone ciepło i pozytywne wibracje :)

      Usuń
  3. Mnie ta seria aż tak nie intryguje. Pewnie przez to, że polscy bohaterowie... Nie umiem się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może, plus nie jestem do końca przekonana czy by Ci się spodobała, nawet jeśli akcja działaby się gdzieś za granicą :)

      Usuń
  4. Tak jak już rozmawiałyśmy, mimo Róży część ta i mnie najbardziej przypadła do gustu :) Poza tym podobają mi się te Twoje skrócone recenzje, chyba sama się przerzucę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Róża to jest taki niewypał, że głowa mała - jak ja nie trawię takich bezpłciowych panienek - nie wiem jaką trzeba mieć pustkę w głowie, żeby być AŻ TAK naiwną w kontaktach damsko - męskich 🙈🙈🙈

      Usuń
  5. Nie znam autorstwa pisarki, dlatego musiałabym się cofnąć do pierwszego tomu. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz sięgnąć czasem po takie babskie obyczajówki to serdecznie polecam, ale jeśli nie, to nie ma ciśnienia ☺️

      Usuń

Hej! Bardzo Ci dziękuję, że pojawiłaś/łeś się na moim blogu - będzie mi tym bardziej miło, kiedy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Dziękuję! :)

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.