czwartek, 30 sierpnia 2018

# 93 SERIA KWIAT PAPROCI - KATARZYNA BERENIKA MISZCZUK

DATA PREMIERY: 03-02-2016 / 09-11-2016 / 10-05-2017 / 16-04-2018
WYDAWNICTWO: W. A. B.
TYTUŁ ORYGINAŁU: "Szeptucha", "Noc Kupały", "Żerca", "Przesilenie"
ILOŚĆ STRON: 1792
KATEGORIA: fantastyka, romans
OPINIA:  Jeśli lubicie książki, przy których możecie się bezwstydnie zrelaksować i pośmiać zarazem i nie przeszkadza Wam świat pełen istot, bogów i upirów, oraz lekko naiwna i momentami infantylna główna bohaterka? To jest to seria zdecydowanie dla Was! :)
OCENA: 6.75 / 7.0








"Każdy ma w sobie pierwiastek zła. Ludzie bez skazy nie istnieją."



"Szeptucha"

Gosława Brzózka, zwana Gosią, po ukończeniu medyny wybiera się do świętokrzyskiej wsi Bieliny na obowiązkową praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki. Problem polega na tym, że Gosia – kobieta nowoczesna, przyzwyczajona do życia w wielkim mieście – nie cierpi wsi, przyrody i panicznie boi się kleszczy. W dodatku nie wierzy w te wszystkie słowiańskie zabobony. Bogowie nie istnieją, koniec, kropka!

Pobyt w Bielinach wywróci jednak do góry nogami jej dotychczasowe życie. Na Gosię czeka bowiem miłość. Czy jednak Mieszko, najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego do tej pory widziała, naprawdę jest tym, za kogo go uważa? I co się stanie, gdy słowiańscy bogowie postanowią sprawić, by w nich uwierzyła?

"Noc Kupały"

Wiecie, jak to jest. To tylko dawna znajoma, on już nic do niej nie czuje, teraz liczysz się tylko ty, a oni spotkali się zupełnym przypadkiem. Gosia chciałaby w to wierzyć, ale trochę to trudne, gdy ukochany Mieszko ciągle myśli o swojej dawnej żonie Ote. Zwłaszcza gdy ta okazuje się wcale nie tak martwa, jak przypuszczała Gosława. W dodatku Ote bardzo się nie podoba, że młoda szeptucha i Mieszko tak się do siebie zbliżyli. Nim ich uczucie zdąży się porządnie rozwinąć, między kochanków wkradnie się zazdrość.


Niestety, tysiącletnia rywalka to niejedyne zmartwienie Gosi. Zbliża się Noc Kupały, podczas której ma się wypełnić przeznaczenie szeptuchy. I choć Baba Jaga zaopatrzyła swoją podopieczną we wszystkie możliwe amulety i zaklęcia, Gosława ma złe przeczucia. Wprawdzie bogowie może i są gburowaci, ale przecież nie głupi. A przynajmniej tak się im wydaje.

"Żerca"

Gosi udało się przeżyć Noc Kupały, ale kłopoty się nie skończyły. Młoda szeptucha zaciągnęła u Swarożyca dług, którego spłata z pewnością nie będzie przyjemna. W dodatku Mieszko przepadł bez śladu, a w wiosce pojawił się nowy, młody żerca, który chętnie pocieszyłby tęskniącą za ukochanym Gosię... Gdy wydaje się, że gorzej być nie może, w okolicy pojawia się tajemniczy myśliwy, który poluje na istoty nadprzyrodzone, a rusałka Sława, przyjaciółka Gosi, znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Tego już za wiele! Mimo że szeptucha zawiodła się na Sławie, żaden mężczyzna nie będzie mieszał się w babską przyjaźń! Gosława pokaże mu, gdzie raki zimują. Choćby miała zginąć (ale wolałaby jednak nie).

"Przesilenie"

Słowiańskie bóstwa, pradawne obrzędy, zazdrość i wielka miłość w tle. Autorka "Szeptuchy" po raz ostatni zabierze czytelników do magicznego świata słowiańskich bóstw i pradawnych obrzędów, gdzie właśnie rozpoczynają się święta Dziadów i Szczodrych Godów. Nadszedł czas, aby dotrzymać obietnicy danej bogowi ognia, Swarożycowi. Czy Gosia sprosta zadaniu? Tym bardziej, że nie wiadomo, jak zachowa się Mieszko, jej wielka miłość: pomoże w spełnieniu przysięgi czy… wręcz przeciwnie.





 ”Szeptucha” to pierwszy tom z serii Kwiat paproci, który wprowadza nas w alternatywną rzeczywistość, gdzie współczesność miesza się z przeszłością i tradycją. Mamy tutaj więc zarówno Facebooka i wszystko co udało się ludzkości osiągnąć po dziś dzień, jak i tytułową szeptuchę, bogów, demony i wierzenia ludowe. Mamy nawet Mieszka, który jak się okazuje? W dalszym ciągu żyje i ma się całkiem dobrze, choć nieśmiertelność zaczyna mu już trochę ciążyć, więc wpada na pomysł, by przekonać do siebie Gosławę, studentkę medycyny, która przyjeżdża na roczne praktyki do Jargoniewy, lokalnej Szeptuchy, by to właśnie jemu przekazała kwiat paproci, dzięki któremu będzie mógł w końcu zakończyć swój żywot. Książka jest łatwa, miła i przyjemna - jest idealną odskocznią od codzienności, dzięki której możecie uśmiechnąć się pod nosem nie raz i nie dwa. Owszem ma swoje wady, momentami jest infantylna, a główna bohaterka żenująco naiwna i dziecinna pomimo swoich 25 lat 🙊 Ale! Ja się świetnie bawiłam podczas jej lektury i z przyjemnością sięgnęłam po kolejny tom! 



 ”Noc Kupały” jest kontynuacją „Szeptuchy” i muszę przyznać, że mimo początkowych obaw? Czytało mi się ten tytuł całkiem szybko i przyjemnie. Gosława dalej momentami zachowuje się jak nastolatka, a nie dorosła kobieta, jednak zdecydowanie lepiej się ją znosi niż w pierwszej części. Dodatkowo pojawiają się nowi bohaterowie, bogowie pokazują swoją twarz, nagle okazuje się, że Gosia od lat żyje otoczona demonami i nawet nie zdawała sobie z tego sprawy, zaślepiona brakiem wiary i swoim pragmatycznym myśleniem. A jakby tego było mało? Na horyzoncie pojawia się była żona Mieszka, Ote, która ma tylko jeden cel - zabić kochankę męża. Zaciekawieni? 🤔😏



 ”Żerca” jest trzecim tomem serii i przyznam Wam szczerze, że mam dosyć mieszane odczucia względem akurat tej części. Skąd to zmieszanie? Wynika ono między innymi z tego, że nie do końca rozumiem zabieg autorki mający na celu usunięcia z fabuły po raz kolejny na pewien czas Mieszka. Jak dla mnie jego nieobecność nie przyniosła niczego dobrego i dopóki nie wrócił, książkę czytało mi się dosyć ciężko. Owszem na swój sposób w jego miejsce pojawił się nowy bohater, żerca Witek, jednak jego rola jest tak rozpisana, że od razu można wywnioskować kim tak naprawdę jest w tej części i to też odebrało mi przyjemność czytania, ponieważ dosyć szybko „wykminiłam” czym zajmuje się oprócz bycia kapłanem w Bielinach - niestety. Dodatkowo Baba Jaga również nie występuje zbyt wiele w tej części i tak na dobrą sprawę czytając czułam się trochę tak, jakbym oglądała nie do końca przemyślany sezon ulubionego serialu, który ktoś nakręcił ot tak, dla „zapchania przysłowiowej dziury” przed wielkim finałem 🙈 Coś jak trzeci sezon „Lucyfera”, który też momentami 💩 się nie trzymał 🙊 Jedynym plusem tego wszystkiego jest chyba to, że mimo wciąż nieracjonalnego i nielogicznego zachowania, Gosława mimo wszystko jakoś się ogarnia i nawet wzbudza moją sympatię! 😉 Jednak nie będę tego ukrywała, przywiązałam się do bohaterów i na myśl o tym, że przede mną już tylko ostatni tom cyklu? Robi mi się trochę smutno 😩



”Przesilenie” to już ostatni tom z serii o uczennicy Szeptuchy Gosławie Brzósce, która z początkowo sceptycznie nastawionej do wiary przodków dziewczyny i studentki medycyny? Staje się kimś pomiędzy superbohaterką walczącą z bogami i upirami, a lekko infantylną, momentami nawet przygłupawą (w sensie życiowym) mentalnie wciąż „nastolatką” - i o dziwo mimo wszystko? Jej naprawdę nie da się nie lubić! 🙈 Okay, wiele jej brakuje do ideału, nie raz i nie dwa pytałam sama siebie niemo „serio?!”, jednak nie zmienia to faktu, że na swój sposób z sentymentem będę wspominać tę serię. Książkę jak wiecie czytałam długo, ale to nie wina samego tytułu, po prostu tyle się działo w moim życiu? Że ciężko było mi usiąść na spokojnie z lekturą i po prostu dać się jej ponieść. Podczas dzisiejszej podróży do rodzinnego miasta? Miałam w końcu czas żeby sobie na spokojnie „Przesilenie” poczytać, zwłaszcza, że Poleńka spała sobie obok mnie ululana podróżą autem. Nim się obejrzałam? Zaczęłam pochłaniać stronę za stroną dając się ponieść historii z przyjemnością i uśmiechem na ustach. Zakończenie mnie satysfakcjonuje, zwłaszcza, że nie przewidziałam tego, co ostatecznie się wydarzyło. Czy polecam? Tak! Ale jako miły przerywnik, jako odskocznię od codzienności, którą będziecie traktować z przymrużeniem oka, nie oczekując podczas lektury zetknięcia się z głębią treści godną epopei narodowej 😆 A Wy co sądzicie o całej serii? 🤔 Kogo polubiliście najbardziej? Czy zakończenie również Wam przypadło do gustu? 🌿🦉


ZA KSIĄŻKĘ DZIĘKUJĘ:




8 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale nie jestem do końca pewna, czy słowiańskie klimaty są dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że ja też nie byłam może do końca pewna, ale o dziwo mimo pewnej infantylność głównej bohaterki? Tę serię czyta się naprawdę dobrze i gdzieś tam po cichu liczę na to, że jeszcze kiedyś Autorka wróci z kolejnym tomem 😉

      Usuń
  2. Cała seria czeka już na swoją kolej, ale chyba jeszcze swoje odleży zanim znajdę dla niej czas. Czytałam inne książki autorki i podobały mi się. Takie lekkie i przyjemne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z innych książek Autorki czytałam tylko kryminał / thriller z ubiegłego roku, gdzie akcja działa się w szpitalu i powiem Ci, że bardzo mi się podobał 😅 Te książki gatunkowo i tematycznie to zupełnie „inna bajka”, ale jako odskocznia o krwawej literatury sprawdzają się idealnie 😉

      Usuń
  3. Komentuję na Instagramie, a więc w końcu zmobilizowałam się, aby skomentować i tutaj. Jak to będzie z moją regularnością to się okaże. Wiesz jak to jest :)
    Cała seria stoi na mojej półce i czeka. Obiecywałam ją sobie na wakacje, oby udało się przeczytać chociaż w tym roku :) Troszkę boję się tej głównej bohaterki, jej zachowania. Może będzie to jednak miła odskocznia po tych wszystkich silnych kobiecych charakterach o jakich teraz czytałam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci tak, mimo, że Gosława potrafi być infantylnie przygłupawa? To jest przy tym niesamowicie rezolutna i zabawna, także to nie razi w taki sposób, że mogłoby Cię odrzucić od lektury - przynajmniej nie wydaje mi się :) Mam nadzieję, że kiedy zdecydujesz się na przeczytanie tej serii? To jednak przypadnie Ci do gustu - czekam na Twoją opinię :)

      Usuń
  4. Nie przekonuje mnie do siebie ta pozycja, dlatego też odpuszczę.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Hej! Bardzo Ci dziękuję, że pojawiłaś/łeś się na moim blogu - będzie mi tym bardziej miło, kiedy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Dziękuję! :)

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.