poniedziałek, 4 czerwca 2018

#86 DZIEWCZYNKA Z ZAPALNICZKĄ - MARIUSZ CZUBAJ

DATA PREMIERY: 23-05-2018
WYDAWNICTWO: W.A.B.
TYTUŁ ORYGINAŁU: "Dziewczynka z zapalniczką"
ILOŚĆ STRON: 320
KATEGORIA: kryminał
OPINIA: Jeśli lubicie polskie kryminały, gdzie nie epatuje się bluzgami, bohater mimo swoich traum i pociągu do alkoholu „nie zalewa robaka” na co drugiej stronie, a na dodatek śledztwo jest naprawdę interesujące? To serdecznie Wam ten tytuł POLECAM!
OCENA: 8.0







"Skrytka znajdowała się pod parapetem. Dziewczynka 
wymacała przedmiot. 
Otarła łzy i pstryknęła zapalniczką. 
Płomień rozświetlił jej twarz. Uśmiechnęła się.
To już niedługo.
Kamień zapalniczki parzył ją w palec, ale nie zważała na to.
- Słodkich snów, tatusiu - wyszeptała.  - Niedługo
zaśniesz na zawsze."



Współczesny Śląsk. W lesie w Katowicach zostaje zamordowany Jacek Szymon, dawny mentor i kolega Rudolfa Heinza. Wiele lat wcześniej, we wrześniu 2001 roku, w willi na Brynowie odkryto okaleczone zwłoki 6-letniej dziewczynki. Śledztwo prowadził wówczas Jacek Szymon, a sprawcy nigdy nie znaleziono. Co łączy te dwie sprawy?
Profiler, który jeszcze niedawno zastanawiał się nad odejściem z policji, angażuje się w śledztwo. Tymczasem na wolności przebywa groźny przestępca, który kiedyś groził śmiercią Szymonowi oraz Heinzowi. Wiele wskazuje, że nie rzucał słów na wiatr.


„Dziewczynka z zapalniczką” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mariusza Czubaja i muszę przyznać, że wypadło ono na tyle dobrze, że chętnie kiedyś nadrobię zaległości i sięgnę po pozostałe części dotyczące losów profilera Rudolfa Heinza. O co chodzi w „Dziewczynce...”? Mamy tutaj do czynienia z pewną sprawą z przeszłości, która mentorowi Rudolfa nie dawała spokoju przez ostatnią dekadę, a jej rozwiązanie Jacek Szymon przypłacił życiem. Czując dług wdzięczności oraz zwykłe ludzkie poczucie przyzwoitości i ciekawość, Heinz postanawia zaangażować się w śledztwo i idąc śladami przyjaciela stara się odtworzyć tok myślenia Szymona, tak by i jemu udało się znaleźć zabójcę. Jednocześnie w tle mamy do czynienia z „Fryzjerem”, który za cel obrał sobie właśnie Heinza i chce się na nim zemścić za to, że między innymi dzięki niemu trafił za przysłowiowe kratki na jakiś czas. Nie znając historii głównego bohatera nie miałam jakiejś większej trudności z tym, żeby wciągnąć się w akcję, jednak liczne nawiązania do postaci czy sytuacji z przeszłości sprawiały, że chętnie uzupełnię braki w wiedzy 😁 Jeśli chodzi o styl autora, to podoba mi się takie męskie, zwięzłe i jasne pisanie - brak tutaj rozwiązłych opisów, brak jest również tzw. przegadania, czujemy się po prostu tak, jakbyśmy towarzyszyli Heinzowi w jego codziennym życiu, prowadzeniu sprawy czy po prostu mierzeniu się z trudnościami patrząc na to wszystko gdzieś ponad jego ramieniem. Jeśli lubicie polskie kryminały, gdzie nie epatuje się bluzgami, bohater mimo swoich traum i pociągu do alkoholu „nie zalewa robaka” na co drugiej stronie, a na dodatek śledztwo jest naprawdę interesujące? To serdecznie Wam ten tytuł POLECAM!

ZA KSIĄŻKĘ DZIĘKUJĘ:


7 komentarzy:

  1. Lubię taką "męską" narrację. Czasami lepiej się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę się w końcu skusić na jakąś książkę Czubaja. Aż wstyd się przyznać, że nadal dość sceptycznie podchodzę do polskich autorów. Bardzo fajny wizualnie blog z ciekawymi recenzjami. Dodaję do obserwowanych i będę odwiedzać.

    zapraszam również do mnie

    czytankanadobranoc.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się skuszę, bo już właśnie dzisiaj oglądałam jego pozycje na empikowej promocji :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem strasznie ciekawa tej książki, zastanawiałam się czy nie poprosić o nią do recenzji, ale to jest któryś tam tom serii, więc zrezygnowałam, ale może kiedyś nadrobię.

    Pozdrawiam cieplutko,
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Cały czas mam w planach nadrobienie lektury Czubaja i ciągle mi nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro polecasz, to trzeba sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń

Hej! Bardzo Ci dziękuję, że pojawiłaś/łeś się na moim blogu - będzie mi tym bardziej miło, kiedy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Dziękuję! :)

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.